Piraci Z Kosmosu

Serdecznie wita was klan Piraci Z Kosmosu (P.Z.K) Chcemy zachęcić wszystkich graczy pirates do wspólnej zabawy, mamy nadzieje że ten klan ma przed sobš wspaniałš przyszłosć. Jesteœmy w swiecie walki dobra ze złem kto w tej wojnie zwycięrzy zależ od nas.Przybywamy z kosmosu by bronić dobra na œwiata i nie winnych ludzi. Naszym zadaniem jest pokonanie sił zła.

Przez wszystkie lata terroryzowania mórz przez piratów, narodziło się wiele obyczajów, które trochę tutaj przybliżę. Najsłynniejszym zwyczajem było wywieszanie "Jolly Rogera" na maszcie. W każdym filmie o piratach powiewa czarna bandera z czaszkš i skrzyżowanymi piszczelami. Pierwotnie flaga piracka była czerwona, barwa ta symbolizowała stałš gotowoœć do przelewu krwi, stopniowo zaczęto używać czerni - koloru œmierci. Na czarno barwiono także żagle, aby były mniej widoczne na tle horyzontu. Na poczštku XVIII w. pojawił się "Old Roger" - przedstawienie szkieletu z szablš w ręku i piersiš przebitš strzałš. Następnie pojawił się "Jolly Roger". Wykorzystywanych motywów było jeszcze wiele, np. szkielet diabła z włóczniš i klepsydrš, Jolly Roger ze skrzyżowanymi szablami czy potrójny Roger. Do zbójeckich obyczajów należało wręczanie tzw. "czarnej plamy". Był to ufarbowany na czarno fragment kartki wydartej z Biblii, a jego wręczenie oznaczało wydany wyrok œmierci. Przy zawarciu braterstwa krwi wykonywano pobratymcze amulety. Wyschnięty kawałek kaktusa był ampułkš, do której spływała krew, obu bratajšcych się. Do ampułki wysypywano też szczyptę ziemi, a całoœć oblepiano woskiem. Jeżeli jeden z "braci" otrzymał od drugiego ten amulet, zobowišzany był wyruszyć mu z pomocš. Na statkach pirackich istniało wiele lubianych i pitych przez załogi napojów, bardzo popularny był tzw. "rum armatni", gdzie mieszano rum z prochem armatnim. Inny lubiany "drink" nazywał się rumfustan, a była to mieszanka piwa, ginu, sherry i ostrych przypraw. Mimo to w czasie wypraw niektórzy kapitanowie zakazywali picia alkoholu, ale na lšdzie obowišzywała zasada:, "kto nie pije, ten kapuje". Po wygranych bitwach morskich łupy plamione były krwiš, często dosłownie, i nikt nie widział w tym nic zdrożnego.